Skarga to za mało, by odebrać pozwolenie na handel trunkami
Do wydania decyzji o cofnięciu zezwoleń na sprzedaż alkoholu potrzebny jest jednoznaczny materiał dowodowy. Powinien on wskazywać, że co najmniej w dwóch przypadkach w okresie 6 miesięcy doszło do zakłócenia porządku publicznego w związku z tym, że alkohol sprzedawano w lokalu.
Sprawa dotyczyła dwóch decyzji z 2015 r., którymi zezwolono spółce na sprzedaż napojów o zawartości alkoholu do 4,5 proc. i piwa oraz napojów o zawartości alkoholu powyżej 18 proc. przeznaczonych do spożycia w obiekcie małej gastronomii.
W sierpniu 2015 r. komendant komisariatu policji zwrócił się do burmistrza o rozważenie ich cofnięcia. Wskazał, że od 3 czerwca 2015 r. do 18 sierpnia 2015 r. doszło do 24 interwencji wobec osób nietrzeźwych zakłócających porządek publiczny oraz pięciu zdarzeń o charakterze przestępczym. Miało to mieć związek z działalnością gastronomiczną prowadzoną przez przedsiębiorcę, któremu udzielono zezwoleń. Jest to miejsce najbardziej zagrożone na terenie działania komisariatu, oceniła policja.
Wszczęto postępowanie
We wrześniu burmistrz poinformował firmę gastronomiczną o wszczęciu z urzędu postępowania w sprawie cofnięcia zezwoleń na postawie art. 18 ust. 10 pkt 3 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
Zwrócił się też do komendanta komisariatu policji o "uszczegółowienie materiałów o zakłócaniu porządku publicznego na wskazanym terenie". Komendant wskazał na interwencje policyjne w konkretnych dniach. Przy czym podkreślił, że wszystkie wydarzenia miały...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta